1
Biblioteka Państwa Frihedland / Wstępne informacje o wikingach – Statki i nawigacja
« dnia: Lipiec 04, 2018, 15:33:22 »
STATKI
Statek to niewątpliwie jedno z najważniejszych osiągnięć cywilizacji Wikingów. Dopiero kiedy sztuka szkutnicza osiągnęła u nich prawdziwe szczyty zdecydowali się na podjęcie wypraw na zachód, północ i południe. Ale jakie to były wyprawy! Statki służyły na wojnie jedynie do przewozu wojowników. Istnieje ledwie kilka wzmianek o toczonych bitwach morskich. Jednak statki wojenne nie były jedynymi. Sztuka szkutnicza osiągnęła bowiem w ich cywilizacji tak wysoki poziom, że szybko wyodrębniły się poszczególne rodzaje statków, przeznaczonych do spełniania odmiennych celów. Były okręty wojenne, statki handlowe, łodzie rybackie, promy. W tych grupach istniały dodatkowe podziały na przeznaczone do żeglugi przybrzeżnej i pełnomorskiej oraz śródlądowej. Świadczy o tym znalezisko dokonane w fiordzie Roskilde w 1957 roku, kiedy z jego dna udało się wydobyć resztki wielu typów okrętów zatopionych z nieznanych powodów ok. XI wieku. Ta różnorodność świadczy jak bardzo ludzie północy byli związani z morzem. Nie ma w tym nic dziwnego. Norwegia i Szwecja leżą na półwyspie, którego brzegi oblewają wody Morza Bałtyckiego, Północnego, Norweskiego i Barentsa. Dania to również półwysep, otoczony przez Bałtyk i Morze Północne. Dodatkowo w całej Skandynawii rosły wielkie lasy, które dostarczały taniego surowca do budowy okrętów. Nie można było czerpać praktycznie korzyści z rolnictwa, gdyż nie było ziem nadających się pod uprawę w ilości wystarczającej do przetrwania, dodatkowo ostry klimat północny im nie sprzyjał. Okres wegetacyjny był bardzo krótki i pochmurny. To wszystko zmusiło mieszkańców do poszukania innych źródeł wyżywienia. Z tego powodu podstawę bytowania plemion stanowiło rybołówstwo i polowanie. A było gdzie to robić! łatwy dostęp do morza sprzyjał połowom, a wielkie lasy dawały ostoję całym stadom zwierzyny. To spowodowało rozwój cywilizacji Wikingów. Z czasem zaczęły się walki terytorialne, a ponieważ większość Półwyspu Skandynawskiego zajmują góry, bardzo ciężkie do przebycia do przewozu wojowników rozpoczęto wykorzystywać statki. Największe podziały występują chyba właśnie między statkami wojennymi, a ostateczny ich kształt wykrystalizował się dopiero w na początku VIII wieku, ale kiedy już stało się to zaczęto produkować okręty szybsze o kilka węzłów od późniejszych o kilkaset lat statków Kolumba.
Czasy podboju Europy rozciągają się pomiędzy VIII, a XI wiekiem. Właśnie na ten okres przypada największa sława Wikingów. Łodzie powstały bardzo dawno. Pojawiają się pierwszy raz na skalnych rycinach datowanych na III tysiąclecie p.n.e. znalezionych w Szwecji i Norwegii. O nich również możemy doszukać się wzmianek w dziele Tacyta, który w 98 r. opisał lekkie i wąskie okręty Suinów (Szwedów), które nie miały wyróżnionego dzioba i rufy, gdyż wyglądały one w ten sam sposób. Dzięki temu mogły pływać w obu kierunkach. Przypuszcza się, że właśnie one dały początek langskipom. Nazwę można przetłumaczyć dosłownie jako długi okręt. Jest to z całą pewnością prawda. Stosunek długości do szerokości miał się jak 7:1.
Statek to niewątpliwie jedno z najważniejszych osiągnięć cywilizacji Wikingów. Dopiero kiedy sztuka szkutnicza osiągnęła u nich prawdziwe szczyty zdecydowali się na podjęcie wypraw na zachód, północ i południe. Ale jakie to były wyprawy! Statki służyły na wojnie jedynie do przewozu wojowników. Istnieje ledwie kilka wzmianek o toczonych bitwach morskich. Jednak statki wojenne nie były jedynymi. Sztuka szkutnicza osiągnęła bowiem w ich cywilizacji tak wysoki poziom, że szybko wyodrębniły się poszczególne rodzaje statków, przeznaczonych do spełniania odmiennych celów. Były okręty wojenne, statki handlowe, łodzie rybackie, promy. W tych grupach istniały dodatkowe podziały na przeznaczone do żeglugi przybrzeżnej i pełnomorskiej oraz śródlądowej. Świadczy o tym znalezisko dokonane w fiordzie Roskilde w 1957 roku, kiedy z jego dna udało się wydobyć resztki wielu typów okrętów zatopionych z nieznanych powodów ok. XI wieku. Ta różnorodność świadczy jak bardzo ludzie północy byli związani z morzem. Nie ma w tym nic dziwnego. Norwegia i Szwecja leżą na półwyspie, którego brzegi oblewają wody Morza Bałtyckiego, Północnego, Norweskiego i Barentsa. Dania to również półwysep, otoczony przez Bałtyk i Morze Północne. Dodatkowo w całej Skandynawii rosły wielkie lasy, które dostarczały taniego surowca do budowy okrętów. Nie można było czerpać praktycznie korzyści z rolnictwa, gdyż nie było ziem nadających się pod uprawę w ilości wystarczającej do przetrwania, dodatkowo ostry klimat północny im nie sprzyjał. Okres wegetacyjny był bardzo krótki i pochmurny. To wszystko zmusiło mieszkańców do poszukania innych źródeł wyżywienia. Z tego powodu podstawę bytowania plemion stanowiło rybołówstwo i polowanie. A było gdzie to robić! łatwy dostęp do morza sprzyjał połowom, a wielkie lasy dawały ostoję całym stadom zwierzyny. To spowodowało rozwój cywilizacji Wikingów. Z czasem zaczęły się walki terytorialne, a ponieważ większość Półwyspu Skandynawskiego zajmują góry, bardzo ciężkie do przebycia do przewozu wojowników rozpoczęto wykorzystywać statki. Największe podziały występują chyba właśnie między statkami wojennymi, a ostateczny ich kształt wykrystalizował się dopiero w na początku VIII wieku, ale kiedy już stało się to zaczęto produkować okręty szybsze o kilka węzłów od późniejszych o kilkaset lat statków Kolumba.
Czasy podboju Europy rozciągają się pomiędzy VIII, a XI wiekiem. Właśnie na ten okres przypada największa sława Wikingów. Łodzie powstały bardzo dawno. Pojawiają się pierwszy raz na skalnych rycinach datowanych na III tysiąclecie p.n.e. znalezionych w Szwecji i Norwegii. O nich również możemy doszukać się wzmianek w dziele Tacyta, który w 98 r. opisał lekkie i wąskie okręty Suinów (Szwedów), które nie miały wyróżnionego dzioba i rufy, gdyż wyglądały one w ten sam sposób. Dzięki temu mogły pływać w obu kierunkach. Przypuszcza się, że właśnie one dały początek langskipom. Nazwę można przetłumaczyć dosłownie jako długi okręt. Jest to z całą pewnością prawda. Stosunek długości do szerokości miał się jak 7:1.